Wiele osób zastanawia się czy będąc na diecie ketogenicznej można pić alkohol. Niestety na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Z punktu widzenia zdrowotnego, najlepiej całkowicie ograniczyć picie alkoholu, gdyż nie zawiera on żadnych składników odżywczych. Jak to jednak wygląda przy ketozie? Dieta ketogeniczna a alkohol – jakie jest między nimi powiązanie?
Jakie alkohole są zabronione na diecie ketogenicznej?
Warto wiedzieć, że wypicie alkoholu w większych ilościach może przyczynić się do zaburzeń stanu ketozy, a konkretnie glukoneogenezy wątrobowej, która pomaga organizmowi przestawić się na nowy sposób pozyskiwania energii. Przez to może okazać się, że dieta ketogeniczna okaże się nieskuteczna – nie tylko nie poprawi stanu naszego organizmu, ale jednocześnie nie pomoże nam schudnąć.
Niewielka ilość węglowodanów na diecie keto powoduje dodatkowo, że wątroba pracuje znacznie szybciej. Szybciej więc zachodzi metabolizm alkoholu. To zaś oznacza nawet 2-krotnie szybsze upojenie alkoholowe.
Zupełne odstawienie alkoholu jest więc konieczne na samym początku diety – gdy organizm dopiero przystosowuje się i wchodzi w stan ketozy, oraz w przypadku alkoholi wysoko węglowodanowych, w tym:
- drinków: tych smakowych gotowych, a także takich jak czysta wódka z colą;
- likierów różnego typu;
- smakowych alkoholi, w tym wódki czy whisky;
- piwa, bo zawiera dobrze przyswajalne węglowodany.
Dieta ketogeniczna a alkohol – co można pić?
Przebywanie na diecie ketogenicznej nie oznacza jednak, że całkowicie musimy rezygnować z alkoholu. Jeśli będziemy pić go okazjonalnie i w niewielkich ilościach, nie powinien on mieć znaczącego wpływu na naszą dietę. Warto przy tym wybierać alkohole z niewielką ilością cukru.
Na diecie ketogenicznej możesz więc spożywać:
czystą wódkę bez dodatków;
whisky;
brandy;
wino, ale to wytrawne, ewentualnie półsłodkie w niewielkich ilościach.
Czy w ogóle pić alkohol będąc lub nie będąc na diecie ketogenicznej?
Niezależnie na jakiej jesteśmy diecie najlepszym rozwiązaniem będzie zrezygnowanie z alkoholu. Jego negatywne działanie zarówno na psychikę jak i stan fizyczny wymaga osobnej publikacji, których szereg jest dostępnych w Internecie – zatem polecam zainteresować się.
Podsumowując: zamiast naginać rzeczywistość za pomocą alkoholu warto popracować aby tę rzeczywistość zmienić lub nasze trzeźwe (codzienne) spojrzenie na nią.
Można doszukiwać się pozytywnego wpływu alkoholu na organizm człowieka, ale występujący w nim aldehyd octowy powoduje spustoszenie w naszym organizmie, a gdy połączymy to z możliwym uzależnieniem fizycznym od alkoholu, to mamy zabójczą broń przeciwko życiu ludzkiemu.